sobota, 30 sierpnia 2014

ZWIĘKSZ SWOJĄ MOC MANIFESTACJI LM-08-2014

przesłanie archanioła Michała przez Ronnę Herman http://www.ronnastar.com 
tłumaczenie Teresa Serafinowska

Ukochani Mistrzowie, kiedy przemierzacie powrotną ścieżkę do wyższych wymiarów istnienia, zwaną rzeką Światła / Życia, lub czasem - tęczowym mostem kosmicznej świadomości, wzorce wibracyjne wewnątrz i wokół was ciągle się zmieniają. To skutkuje coraz większym poszerzaniem świadomości, przy czym filtry, przez które oglądacie świat rzeczywisty, a także struktury przekonań, które wokół siebie zbudowaliście, są stopniowo zastępowane wyższymi, bardziej umacniającymi prawdami. Świat, jaki stworzyliście, i wzajemne kontakty z innymi, zawsze będą odzwierciedlać wasze przekonania i oczekiwania, które zaakceptowaliście jako swoją prawdę.

Bolesne lub destrukcyjne sytuacje zawsze są skutkiem wypaczonych albo nieobiektywnych zależności, które utrzymują was na uwięzi zafałszowanej, iluzorycznej rzeczywistości. Wierzenia kontrolujące wiele z waszych działań i reakcji, rozpuszczając się powoli, każdego dnia są zastępowane prawdami wyższymi, dzięki którym stajecie się silniejsi oraz które stopniowo przyjmujecie za nową wersję (wizję) rzeczywistości. Jesteście w trakcie poszerzania świadomości waszych Jaźni i rozwijacie wyraźniejszą, pogłębioną świadomość tego, z kim macie do czynienia, jak również świadomość królestw, których obecnie nie możecie widzieć. Często słyszeliście powiedzenie, że „wszystko jest iluzją”. To nie znaczy, że wszystko, co zostało stworzone w fizycznej sferze istnienia nie jest stałe, nie ma formy czy nie jest prawdziwe. Nie oznacza to również, że wyższe królestwa są nierzeczywiste, nie mają namacalnej struktury czy wyraźnych form. Tak jak dla was jest realny ten ziemski dom, w którym żyjecie, tak każdy poziom istnienia w całym tym wszechświecie jest rzeczywisty dla tych, którzy tam mieszkają. Twórca i jego wszechogarniający wpływ z całą pewnością jest tak samo prawdziwy, jak i my.

Wasze postrzeganie świata jest złudne - rzeczywistość można zobaczyć przez filtry osobowości: przekonania, struktury, tematy tabu i ograniczenia zakodowane w podświadomości oraz przyjęte jako własne prawy. Każdy postrzega świat i codzienne zdarzenia przez zasłonę swoich przekonań i własnego poziomu świadomości. Dlatego tak wielu widzi wszystko przez filtr negatywności, zaś dusze oświecone doświadczają życia przez filtr miłości i nieosądzania.

W tych czasach przyspieszonej transformacji doświadczacie wielkich przemian - zarówno wewnętrznych jak i na zewnątrz. Membrany pomiędzy umysłem podświadomym, świadomym, a nadświadomym są coraz cieńsze, dzięki czemu otrzymujecie dostęp do subiektywnych samoograniczających informacji i wypaczonych form postrzegania, które musicie uwolnić i uzdrowić, po czym powrócicie do wewnętrznej równowagi, starając się odzyskać panowanie nad sobą. Prawa i lewa półkula mózgu, tak jak matryca podświadomości, świadomości i nadświadomości – przechodzą przez proces łączenia się i powracania do stanu zjednoczonej super- lub makro- świadomości. Pod wieloma względami pasuje tu powiedzenie: „Jak było na początku, tak będzie jeszcze raz”, które dotyczy procesu przemian doświadczanych teraz przez ludzkość.

Wszystkie wywierające na was wrażenie obserwacje gromadzone za pomocą fizycznych zmysłów, podobnie jak wszelkie działania, reakcje i interakcje, są automatycznie przekazywane i zapisywane w komórkach pamięci podświadomości. Ponownie podkreślamy, że umysł podświadomy jest subiektywny i przyjmuje każdą myśl lub doświadczenie dosłownie, a następnie wpływa na indywidualne nastawienie. Dopóki nie skorygujecie błędnych przekonań i ich nie przeprogramujecie, podświadomość nadal będzie reagować jak dawniej – wciąż będzie odtwarzać stare schematy myślowe i okoliczności.

Wasz trój- i czterowymiarowy świat jest przypadkowy oraz chaotyczny, natomiast kontinuum czasu / przestrzeni wyższego czwartego wymiaru i powyżej niego jest elastyczniejsze i płynne. Kiedy przyswoicie wzorce wibracyjne wyższych wymiarów, wszystko, co z nimi nie współbrzmi, wypłynie na powierzchnię w celu usunięcia, a to doprowadzi do uzyskania wyższej mądrości. Ci, którzy rozwinęli wewnętrzne wejrzenie, wiedzą, że myśli są rzeczami namacalnymi. Są świadomi, że wzorce cech lub wibracji myśli określają jej barwę, a charakter emocji określa formę, jaką ona przyjmuje. Im bardziej konkretna i szczegółowa jest myśl, tym bardziej wyraźny przybiera zarys. Myśli o niskim poziomie wibracji są ciemne, błotniste i wypaczone, natomiast wyższe oktawy myśli - te przesiąknięte miłością, są bardziej delikatne i promienne. Trzeba zaakceptować fakt, że wasze myśli są substancją i że mają wpływ na was i świat wokół was.

Musicie być gotowi zbadać przyjęte z góry poglądy na temat złożonych tradycji / struktur / granic swojego życia i musicie uwolnić lub przekształcić przekonania, które trzymają was na uwięzi schematów okaleczających ograniczeń. Uwalnianie się od więzi, przestarzałych nawyków i pojęć jest procesem ciągłym, dlatego wymaga stałej czujności i uaktualniania. Jesteśmy świadomi, że stworzyliście wokół siebie strefy komfortu, które trudno pokonać, nawet kiedy są kłopotliwe i ograniczające. Jednak to jest dokładnie to, co trzeba zrobić, kochani, jeśli chcecie się rozwinąć i stać się panami współtworzenia, jakimi mieliście być.

Uwalnianie się jest wyzwalające oraz daje wam moc poszerzania świadomości i granic waszego świata. Im wyższe będą wasze wzorce wibracyjne, tym bardziej płynne będą ograniczenia wokół was. Nie przywiązujcie się do struktur życia, jakie zbudowaliście wokół siebie. Musicie zdać sobie sprawę, że zmiany są nieodłączną częścią rozwoju. Każdego dnia podejmujecie decyzje i dokonujecie selekcji, a jako przyszli mistrzowie musicie zawsze dążyć do wyborów najwyższych. Granice waszego spektrum dualizmu będą coraz węższe, a wahadło wyborów będzie się wychylać w znacznie mniejszym zakresie na prawo i lewo od środka skali. W rezultacie wasze postrzeganie oraz świadomość ulegną poszerzeniu i wzrosną wykładniczo. Stara prawda, która nadal jest aktualna, głosi, że „mistrz zawsze podąża wąską ścieżką w górę”. Wciąż trzeba poszukiwać najwyższej prawdy, a następnie żyć zgodnie z nią najlepiej, jak potraficie.

Ważne jest, aby wiedzieć, że istnieje uporządkowany ciąg kosmicznych cykli tworzenia, które definiują i podkreślają różnorodność PRZEJAWÓW BOSKOŚCI. Dlatego ważne jest, aby nauczyć się płynąć i dostosowywać do przemian danych czasów, aby odrzucać restrykcyjne, ograniczające przekonania rzeczywistości trzeciego / czwartego wymiaru - zyskując mądrość, oraz aby poszukiwać wyższych prawd i zbliżać się do pierwotnego „stanu boskości”.

Znajdujemy się w samym środku jednego z największych cykli przemian, jakich kiedykolwiek doświadczył ten wszechświat. Jednak ważne jest, aby zrozumieć, że na Ziemi miały miejsce liczne mniejsze przemiany, a każdy z was doświadczył tych czasów transformacyjnych w ten czy inny sposób.

Nadchodząca siódma rasa rdzenna będzie wysoko rozwinięta i dostrojona duchowo, będzie działała pod wpływem SIÓDMEGO PROMIENIA przemiany, oczyszczenia, wolności i zbawienia. Wszyscy i wszystko na Ziemi zostanie dotknięte blaskiem Siódmego Promienia – Fioletowego Płomienia Transmutacji. Kiedy rozwiniecie się w mądrości i podniesiecie swoje wzorce wibracyjne, powoli odrzucicie wiele starych, przebrzmiałych nauk, kontrolujących i bazujących na lęku idei, zachowując oparte na miłości i umacniające przekonania religijne. W epoce oświecenia przetrwają te religie, które będą skłonne do poszerzenia swojej filozofii, uwzględniając w niej objawione wyższe prawdy Stwórcy.

Nowe cykle Bytu pojawiają się, gdy ludzie są gotowi do zmian, które mogą być przyswajane stopniowo – lekko, łatwo i przyjemnie. Jednakże w wypadku osób, które są oporne, będzie się to odbywało przez chaos i konflikty. Wiele zależy od waszej zdolności przyciągania, reagowania i przyjmowania (lub odrzucania), a następnie przekazywania bardziej subtelnych energii znanych jako „wyższa prawda”. Dusza i wyższa Jaźń pamiętają powody, dla których zdecydowaliście się doświadczyć bolesnych sytuacji i je wyrazić – nie za karę, lecz na podstawie decyzji.

Jest niezwykle ważne, aby postarać się wzmocnić swoje samostanowienie i pragnienie spełnienia. Trzeba ewoluować od stanu skupienia na sobie do stanu służenia duszy. Dusza jest częścią ciebie podłączoną do uniwersalnej Całości. Stan współczucia można uzyskać ciężką drogą - przez ból i cierpienie (sterowaną przez ego), lub w prosty sposób - przez proces zjednoczenia ze swoją wyższą Jaźnią i Boskim Promieniem (inspirowany przez duszę).

Nic nie może umknąć przed skutkami promieniowania i magnetycznym wpływem wysublimowanego Światła Stwórcy / diamentowych cząstek, które przenikają teraz ten wszechświat, pod-wszechświat, galaktykę, Układ Słoneczny i Ziemię oraz ludzkość. Czakry są dla ciała jak elektromagnetyczne baterie. Wibracje elektromagnetycznych częstotliwości komunikują się z wieloma poziomami świadomości. Aby móc je przyswajać, trzeba się z nimi zharmonizować i zestroić się z ich częstotliwościami. Wyższe częstotliwości Światła / myśli / dźwięku wibrują poprzez krew, komórki, organy, kości, mięśnie i tkanki i wzbogacają wasze dobre samopoczucie. Niższe częstotliwości środowiska trzeciego / czwartego wymiaru ograniczają przepływ życiodajnej energii i zwiększają gęstość w organizmach czterech ciał niższych. Wasza krew zawiera genetyczne kody waszego ziemskiego rodowodu, lecz także - co ważniejsze - waszego kosmicznego pochodzenia i boskiego dziedzictwa.

Moi umiłowani Nosiciele Światła, prosimy was o to, abyście potraktowali każdy test i każde wyzwanie jako okazję do uwolnienia przestarzałych myśli i wzorców wibracji, które nie służą już waszemu większemu dobru. Prosimy, abyście spojrzeli na swoje życiowe doświadczenia przez filtr świętego Serca / Umysłu, a przyciągając cząstki diamentowego promienia życia /Światła, natchnęli je miłością oraz wypromieniowywali na zewnątrz w świat i ku ludzkości. Wszyscy uczestniczymy w tym kosmicznym tańcu ewolucji i wspólnie zwyciężymy.

JAM JEST archanioł Michał

SPOTĘGOWANIE MOCY MANIFESTACJI

RONNA / ŚWIĘTA SKRYBA

Jeśli będziecie regularnie medytować, skupiając się w świętym sercu i świadomie aktywując napływające diamentowe cząstki Światła Stwórcy, które będziecie przyswajać, doprowadzicie do poważnych zmian w swoim życiu, stając się współtwórczymi panami siebie najwyższej rangi.

Zrelaksuj się i zacznij wykonywać oddech nieskończoności. Z każdym oddechem wyobrażaj sobie, że twoja świadomość coraz bardziej się rozszerza - na wszystkie układy słoneczne........ następnie na galaktyki............. następnie na ten pod-wszechświat. Wyobraź sobie, po swojemu, wspaniałość planet, systemów gwiezdnych, galaktyk, a także poczuj w swoim świętym Sercu moc i majestat bezmiaru przestrzeni...., „wielką pustkę” napełnioną nieprzejawionym potencjałem Miłości / Światła (diamentowymi cząstkami tworzenia zasilanymi przez miłość).

Teraz wyobraź sobie siebie jako środek, centralny punkt tego pod-wszechświata, który wypromieniowuje z siebie na wszystkie strony strumienie Boskiego Światła. Zobacz pryzmaty rozszczepiające światło na kolory tęczy - posiadające wszystkie zalety, właściwości, atrybuty i potencjał tworzenia. Oddychaj głęboko i spożywaj ten dar miłości / życia, a później zacznij czuć przepływ do ciebie i od ciebie ….... niekończących się potoków substancji Boskiego Światła. Wdech........... wydech........... wdech............ wydech.......... jak widzisz, ten magiczny eliksir płynie dalej z centrum twojego świętego Serca, tworząc znak nieskończoności zarówno z tyłu, jak i z przodu portalu twego serca. Wiedz, że cząstki czystej substancji Światła Stwórcy wlewają się do ciebie i się z ciebie wylewają bez końca, ponieważ jesteś jego zbiornikiem i kanałem na płaszczyźnie materialnej. Te cząstki są przesyłane na zewnątrz, do świata fizycznego, aby formować z nich nieograniczoną gamę przejawień - poprzez wizje, myśli nasienne i czyste intencje / wolę / działania!

AFIRMACJA: Powiedz sobie: „Odzyskuję swoje boskie prawa przysługujące mi z racji narodzenia oraz połączenie z moją wyższą Jaźnią i duchową rodziną. Proszę również o zestrojenie z mistrzami i istotami Światła, tak abym mogła / mógł się z nimi komunikować, ponieważ chcę uzyskać dostęp do przekazów kosmicznej mądrości i prawdy, które mogę przyswoić i przekazać dalej. Tu i teraz odzyskuję moje panowanie nad sobą, a także odpowiednie cechy, dary oraz atrybuty mojej boskiej Jaźni. Pragnę być żywym uosobionym przykładem miłości, harmonii, obfitości i radości. Jestem Boską Miłością, Jestem Boskim Światłem, Jestem Boską Wolą i jestem Boską Mądrością w działaniu.

NIECH TAK SIĘ STANIE! I TAK JUŻ JEST! JAM JEST TYM, KIM JAM JEST!”

Wreszcie coś, co ma ogromne znaczenie: zawsze musicie zachowywać postawę wdzięczności za wszystkie małe i duże rzeczy. Ciągły stan dziękczynienia rodzący się wewnątrz świętego Serca spotęguje i wzmocni waszą zdolność do współtworzenia zgodnego z boskim planem dla najwyższego dobra wszystkich.

Jak skorzystacie z tego daru, który jest niewyobrażalnym skarbem? Jakie są wasze największe pragnienia? Jaką spuściznę pozostawicie dla świata i ludzkości? Sięgajcie gwiazd, kochani Przyjaciele, ponieważ nie ma ograniczeń co do tego, co możecie przejawiać i czym możecie się dzielić, kiedy wasze pragnienia harmonizują z Duchem. Życzę wam wiecznej miłości i błogosławieństwa aniołów, Ronna.

NAJWIĘKSZY DAR

„Niech twoja dusza wiedzie cię lekko
przez twój ziemski plan,
kiedy zgłębiasz tajemnice życia.
Niech twoje serce przepełnia radość
i natchnienie, kiedy dzielisz się
swoimi wyjątkowymi darami z innymi.
Niech twoja podróż wypełni się
przyjemnościami i niech będzie zraszana cudami.
Odnajdź pokój i trwałe szczęście
we wszystkich sprawach - małych i dużych.
Niech to, czego szukasz,
przyniesie wszystkim najcenniejsze dary:
mądrość, współczucie, harmonię
oraz bogactwo, lecz przede wszystkim
dawaj i otrzymuj miłość.”

RONNA

poniedziałek, 25 sierpnia 2014

TAJEMNICZY ŚWIAT ELFÓW - CZĘŚĆ II

Jak wygląda elf? Jest istotą słusznego wzrostu, z oczami w kształcie migdałów. Mężczyźni mają długie, platynowe włosy, kobiety zaś długie, czarne włosy i są tak piękne..., absolutnie doskonałe pod względem blasku i urody. Jeśli którejś wydaje się, że jest mniej ładna, inne posyłają jej tyle miłości i światła, że jej wspaniałość promienieje w oczach wszystkich. Nawet blizna jest uważana za cud natury i może być powodem do zachwytu. W zasadzie elfy niechętnie poddają się definiowaniu i opisywaniu. Rzadko posługują się głosem, kontaktują się za pomocą myśli łącząc się z Całością na falach miłości. I tylko na poziomie miłości można się z nimi komunikować czy ich postrzegać. W każdym z nich tkwi jeden lęk. Boją się, że nie będą mogły służyć Stwórcy.

W przeszłości istniała też społeczność elfów zwana mroczne elfy - Drowy - były to bardzo młode energie. Można było ich pomylić z normalnymi, fizycznymi istotami. Niektórzy uważali je za krzyżówkę elfów i trolli, jednak mimo niższego wzrostu (około 160 cm) i bardzo ciemnej (mahoniowej) karnacji, fizycznie nie odróżniały się od zwykłych elfów. Miały najczęściej regularne, szlachetne rysy twarzy, a ich kobiety były wyższe od mężczyzn. Włosy rosły im tylko na głowach - białe, z wiekiem szarzejące u mężczyzn, a żółknące u kobiet. Jeśli w ich społeczności zdarzał się osobnik o rudych włosach, zaraz po narodzinach był zwykle składany w ofierze, podobnie jak chore niemowlęta lub albinosi. Ciemne elfy przeważnie były bardzo dobrze rozwinięte oraz odznaczały się dużą zręcznością, szybkością i fizyczną wytrzymałością. Często wywoływały wojny w całym Kosmosie, i dosłownie chciały przejąć władzę nad całym elfim światem.
W tym czasie populacja elfów na Ziemi wygasała i trwał powolny proces jej reaktywacji. Jednak Drowy zniszczyły te starania. Ich potomkowie żyją jeszcze w niektórych światach, jednak teraz są zajęci sobą.

Dziś w fizycznej rzeczywistości nie ma chodzących po Ziemi elfów ani aniołów - w ich prawdziwej postaci. Elfy przeszły przez wiele wymiarów i doświadczyły światła i cienia. Przeszły przez proces „różnokolorowy”: były ciemne i jasne, zielone, białe i złote. Z biegiem czasu zaczęło im się wydawać, że to ma jakieś znaczenie, że jedne są lepsze od drugich, dlatego w ich populacji nastąpił rozłam.
Rozstanie było tak głębokie, że w końcu wywędrowali w daleki Kosmos, aby znaleźć miejsce, w którym mogliby spokojnie żyć. A kiedy już je znaleźli, zaczęły dołączać do nich kolejne formy elfów, aż stali się jednym z najwspanialszych Świateł. Tak jak i wy rozwijaliście się na przełomie epok, tak i oni w końcu przestali się spierać o różne kolory skóry. Zaczęli wyglądać jak cudowna mieszanka barw świetlistej tęczy. Odkryli przy tym wiele wspaniałych prawd. Na przykład, że wojna nigdy nie jest dobrą odpowiedzią. Natomiast wzajemne pojednanie nabrało mocy i stało się jasne po wszystkie czasy, że świat elfów wreszcie odnalazł harmonię oraz spokój w sercach.

Jedną z ich największych ziemskich enklaw jest Islandia. Tam prawnie chroni się miejsca – wzgórza - uważane za zamieszkałe przez elfy. Z tego powodu nawet zmieniono przebieg jednej z ważniejszych islandzkich dróg. Rzeczniczką elfów jest pani Erla Stefánsdóttir posiadająca dar ich widzenia. Doszło nawet do tego, że jeśli władze wyspy mają plany rozbudowy czy zabudowy terenów, najpierw pytają elfy o zdanie i zgodę. Huldufolks – niewidzialni ludzie – tak nazywają ich Islandczycy. Można ich spotkać wszędzie: nad wodami, w kamieniach i pośród mchów. To elf decyduje, czy człowiek go dostrzeże. Ich rzeczniczka traktuje swój dar widzenia jako dar Niebios i mówi, że oni są opiekunami świata przyrody ale i ludzi, którzy żyją w ich pobliżu. Z natury swojej są przyjaźnie nastawieni do ludzi. Czasem ludzie demolują ich osiedla, wtedy często przytrafiają się awarie sprzętu niszczącego naturalne ukształtowanie terenu, a nawet katastrofy naturalne. Oni pokazują ludziom, że chcą, aby prosić ich o zgodę. W pobliży Reykjaviku chciano wybudować pewną dużą budowlę i robiono próbne odwierty. Jednak sprzęt odmówił posłuszeństwa. A znajdowały się tam domostwa elfów. W okolicy Hafnarfjördur leży Hellisgerd, jest to jakby śródmieście elfów. Znajdują się tam pokłady lawy, drzewa, pieczary – swoisty raj, w którym roi się od niewidzialnych istot. W Reykjaviku istnieje też szkoła elfów. Zbiera się w niej relacje od ludzi, którzy mieli kontakt z tymi istotami. Zebrano ponad 700 sprawozdań. 54% mieszkańców wyspy wierzy w ich istnienie.

Wiele elfów żyje w Japonii, w Chinach i w innych krajach Azji, ponieważ znaleźli tam respekt i szacunek. Japończycy są trochę podobni do elfów. Na przykład nie krępują się swoich ciał w kąpieli. Kłaniają się sobie całym ciałem, co wyraża oddawanie / przelewanie czakrą ciemieniową swojego światła na innych. W pradawnych czasach przodkowie Japończyków, z racji sąsiedztwa z Lemurią, mieli do czynienia z rasą elfów - wojowników, co można zauważyć studiując ich samurajskie obyczaje. Na przykład bitwy mogły być tam wygrywane bez walki. Japończycy nazywają świat elfów „carians”, co oznacza niosących świetlany miecz pokoju - symbolizujący wojowników, którzy poprzez swoje praktyki rozwijają się do istot przebudzonych duchowo.

Z upływem tysiącleci ludzi przybywało, a istoty mniej fizyczne popadały w zapomnienie. Elfy żyły pośród nas przez długie lata, nie dając się rozpoznać. Jednak dopiero, kiedy ludzie zaczęli Ziemię industrializować, Duchy Natury stwierdziły, że nie mają już szans na pozytywną współpracę. Nie chciały żyć w sztucznym świecie i stopniowo wycofały się do innego wymiaru, cichutko przypominając o sobie ze świata legend i baśni. I tylko ludzie wrażliwi i tacy, którzy mają wgląd w inne wymiary, mogą je czasami oglądać i komunikować się z nimi. Teraz to znów się zmienia, ponieważ nasz świat nie jest już tak zdominowany przez religie i ludzie rozwijają się duchowo ponad wyznaniami. Istoty wcielające się na Ziemi pochodzą z różnych światów, które są ich duchowymi ojczyznami. Dusze sporej grupy ludzi pochodzą właśnie z królestwa elfów i wróżek. Można ich rozpoznać po pewnych cechach fizycznych, i choć często żyją w oderwaniu od fizycznej rzeczywistości, to kochają Naturę, rozumieją zwierzęta i rośliny oraz potrafią się z nimi komunikować, rozumiejąc ich potrzeby i wskazówki. Niektórzy z was mogą nimi być. Nie wszyscy muszą mieć szpiczaste uszy. Ale wszyscy wysyłają z siebie wibracje miłości. Można ją odnaleźć w oczach.

Ludzie – elfy, szukają do życia na Ziemi miejsc słabo uprzemysłowionych i mniej zaludnionych. A ponieważ to nie jest takie łatwe, często wędrują i przemieszczają się w poszukiwaniu właściwego domu lub okolicy. Również, kiedy znajdują sobie partnera czy partnerkę życiową, którzy duchowo pochodzą z innego środowiska, nie wytrzymują długo w takim związku. Wyrazem tego, że elfy wcielają się na Ziemi, jest pojawianie się na sklepowych półkach nowej oferty w postaci małych wróżek czy elfików - pod różnymi postaciami i w różnych formach. Jest też więcej książek oraz innych publikacji na ten temat. Powstało również kilka pięknych filmów, które cieszą się popularnością i są uwielbiane przez najmłodsze pokolenie. Jednak w Polsce raczej nie znamy filmów o elfach, jakie powstały na Islandii. Wyobraź sobie, że każdy na naszej Ziemi wie i wierzy, że wszystkie książki i filmy o elfach są prawdziwe, i że taki świat istnieje naprawdę. Bo skąd biorą się tego typu pomysły, jak nie ze zbiorowej nieświadomości, z kronik Akaszy? I w ten sposób zaczyna się przebudzanie. Ta wielka przemiana nie czai się gdzieś w oddali, ona zachodzi wewnątrz nas. Na dodatek zachodzi ciągle, również w tej chwili.

Każda istota ze świata elfów wie, że kiedy otoczy się własnym światłem, może odnaleźć pokój i harmonię, wychodząc w ten sposób z cywilizacyjnego hałasu. Poza tym elfy nauczyły się żyć w świecie skonfigurowanym tak, że wszystko ma w nim swoje miejsce. I ludzie, podobnie jak tamta rasa, poszukują pokoju i wzajemnego poszanowania. Na obecnym ziemskim poziomie elfy jeszcze się nie ujawniły, gdyż nie są pewne, jak zostaną przyjęte przez ludzki świat. W swoich sercach tęsknimy za tymi pięknymi i dobrymi istotami. Życzymy sobie, aby je poczuć i dotknąć. Wystarczy połączyć się ze Źródłem, a wtedy można poznać ich historię. Są blisko, można je odwiedzić poprzez swoje serce.

Jeśli chcesz poznać ich świat, wejdź w swoje serce, przez nie przedostań się w inny wymiar. Możesz zaprosić do tej wycieczki swojego Anioła Stróża. Zobacz, jak przenikasz wymiary z intencją odwiedzenia świata elfów. Ujrzyj prastary, ogromny, świetlisty las. Pradawne drzewa mają po kilka tysięcy lat. Zbliżasz się do tych drzew pokonując połacie przecudnej łąki, coraz silniej czujesz przyjemny, delikatny zapach. Przechodzisz obok wielkich drzew, wreszcie docierasz do jednego, największego - naprawdę olbrzymiego. Jego konar skłania się ku tobie i masz wrażenie, że dotyka twojej twarzy zapraszając do tego nieznanego świata. Idziesz ścieżką pośród drzew, rozglądasz się obserwując i podziwiając roślinność, wreszcie zbliżasz się do zabudowań. Dostrzegasz bawiące się na polankach elfie dzieci, na które z werand, domów i ścieżek spacerowych zważają dorośli. Idź dalej, podziwiając zabudowania, które widzisz na skraju lasu. Dochodzisz do schodów. Wchodząc, za każdym krokiem coraz bardziej przemieszczasz się do wymiaru elfów. Posuwając się jeszcze dalej, spotykasz dwoje lub grupkę przepięknych elfów, wśród których jest niebiańska posłanniczka. Ucieleśnia ona w tym świecie najwyższą formę tworzenia. Jest podobna do twojej boskiej świadomości, a dodatkowo ta posłanniczka zna wszystkich i pomaga wszystkim.

Przyjrzyj się elfiemu towarzystwu, które zaczynasz dostrzegać. Są to istoty o wysokości 6 – 8 stóp (1.8 – 2.4 metra), a każda istota żeńska wygląda jakby była boginią. Są tak piękne, przepełnione cudowną wibracją światła. Na swojej drodze spotykasz członków elfiej Rady Starszych, którzy odpowiedzą na każde twoje pytanie. Daj sobie tyle czasu, ile potrzebujesz. Patrz na te cudowne energie, wiedząc że należą do świata tak podobnego do naszego. Jest to wzorzec tego, czym stanie się twój świat w przyszłości, kiedy dokona się w nim przemiana. Oni wiedzą, kim są - są świadomi swojej doskonałości. Nie są aniołami, jak niektórzy mogliby przypuszczać. Są innym rodzajem istot, które żyją w zgodzie z zasadami harmonii, prawdy, zaufania i współczucia.

Elfy mają również swoje prawa. Na przykład takie, że mówią tylko prawdę. Mogą żyć w swoich ciałach tak długo, jak zechcą. Boska posłanniczka napotkana na schodach ma na przykład około 800 lat. Elfy pozwolą ci wędrować po swoim świecie, a twoje świetliste anioły pokażą, jak przekroczyć iluzoryczną barierę czasu. 

Jeśli wiesz już tyle, ile na tą chwilę chcesz wiedzieć, możesz wrócić do swojej rzeczywistości. Jednak rób to spokojnie i bez pośpiechu. Z pomocą anioła stróża zawsze możesz wrócić do tego pięknego świata, aby się uczyć i podnosić wibracje.

sobota, 16 sierpnia 2014

TAJEMNICZY ŚWIAT ELFÓW - CZĘŚĆ I

Bardzo dawno, dawno temu piękno siły stwórczej wędrowało po różnych systemach planetarnych poszukując miejsca, gdzie mogłoby stworzyć Życie. Znalazło Ziemię. Uformowało na niej świat minerałów i roślin. Powierzchnia Ziemi zachwycała swoją urodą: szemrzące strumienie, tryskające źródła, głębokie bogate lasy z ogromnymi drzewami i ukrytymi polankami oraz cudnymi, ukwieconymi łąkami. Zmieniające się pory roku - świat jak z baśni. Wtedy odnalazły go elfy (w mitologii nordyckiej nazywane alfer, alfar, alf) i postanowiły w nim zamieszkać. Nie były to istoty podobne do ludzkich, miały bardzo eteryczna naturę, jednak i Ziemia nie była tak fizyczna, jak jest dziś, a i nazywana była inaczej. W owych czasach nadano jej imię Reality lub Riali Tati. Kiedy odkryły ją elfy, przez długi czas pozostawała miejscem urokliwym i szczęśliwym.

O wróżkach i elfach, opowiedziała ludziom (między innymi) Adamira. - królowa ich świata, wybrana i wychowana specjalnie, aby służyć tym istotom na, niewyobrażalnie dla nas, wielkim terytorium w tym i innych wymiarach i światach. Adamira może przybierać postać fizyczną lub eteryczną, co jej umożliwia przebywanie tam, gdzie jest akurat potrzebna. Ma wiele zadań, podobnie jak cała społeczność elfów, która jest podzielona według zdolności i specjalizacji. Królowa przeważnie trudni się koordynowaniem całości, klarowaniem niezgodności, łącznością pomiędzy poszczególnymi grupami. Każdy elf jest tak samo ważny jak władczyni. Elfy odżywiają i uzdrawiają planetę. Troszczą się o florę i faunę oraz ściśle współpracują z istotami odpowiadającymi za żywioły Ziemi.

Żywioły - wodę, ogień, powietrze, ziemię i światło - reprezentują istoty elementarne – żywiołaki. Przedstawię je pokrótce: Istoty żywiołu Wody troszczą się o to, aby substancje odżywcze i minerały docierały głęboko do Ziemi - wraz z wodą, która jest we wszystkim, co żyje. Duchy Wody żyją w morzach, jeziorach, stawach, rzekach i innych zbiornikach wodnych. Należą do nich wodne duszki, nimfy, rusałki, wodniki, nereidy, undyny, syreny oraz oceanidy. Istoty Ognia pracują, kiedy jakiś fragment Ziemi jest czymś porażony, leży odłogiem i nic zdrowego się na nim nie rodzi. Ogień ma działanie oczyszczające, poza tym pozostający po spaleniu popiół jest doskonałym nawozem, który użyźnia podłoże. Duchy Ognia żyją w pożarach, wulkanach, sztucznych ogniach, piecach i w prądzie elektrycznym. To salamandry, wulkanidy i dżinny. Istoty żywiołu Powietrza transportują nasiona, wodę, powietrze, ogień i ziemię tam, gdzie jest to potrzebne. Pomagają insektom i ptakom w uczeniu się fruwania. Ochładzają tereny przegrzane i ocieplają przechłodzone, umożliwiając rozwój życia. Tworzą i formują krajobrazy. Duchy Powietrza – sylfidy, panują nad wiatrem, chmurami, pogodą. Przenoszą się z huraganami i niepogodą. Do tej grupy należą też wróżki, sylty, oready, chochliki, zmory i strzygi.
Istoty żywiołu Ziemi spokrewnione z bytami / wróżkami, koordynują współpracę z istotami kryształów, z istotami odpowiedzialnymi za gazy, oleje i to, co żyje wewnątrz Ziemi. Jedne uzdrawiają zniszczenia i uszkodzenia powstające wewnątrz Ziemi, inne zaopatrują rośliny w środki odżywcze. Duchy Ziemi żyją w ogrodach, lasach, roślinach, zwierzętach, minerałach, kopalniach i pieczarach. Niektóre z nich pomagają ludziom w gospodarstwach domowych (np. skrzaty). Również driady, syleny, krasnale, fauny, satyry, gnomy, koboldy i trolle należą do tej grupy.
Światło wnosi uzdrowienie i pobudzenie życia Bez niego nie byłoby wzrostu. Dzieli się na barwy / promienie. Białe światło łączy wszystkie inne i odpowiada za zdrowy wzrost.
Promienie dostępne na Ziemi pełnią funkcje klarujące, oczyszczające, uzdrawiające, pobudzające życie, tworzenie i pozytywne uczucia. Każdy promień ma własne zadania. Do pracy z daną energią czy właściwością trzeba go po prostu przywołać. W następnych czasach będą się pojawiały też inne promienie (jak promień magenta, który już tu jest).

Różnica: elfy troszczą się bezpośrednio o sprawy dotyczące Ziemi i jej mieszkańców, uzdrawiają, pracują z aurą i oczyszczają negatywne energie ze zwierząt, również z ludzi. Leży im na sercu czystość środowiska, dlatego troszczą się również o rośliny.

Natomiast żywiołaki i wróżki ściśle współpracują z żywiołami Ziemi wspierając dewy i anioły. Pełnią funkcję uzdrawiającą i ochronną wobec całych obszarów, usuwają z nich negatywne energie powstałe przez wypaczone myślokształty ludzi. Dotykają swoim światłem każdego kwiatka, który krzyczy lub płacze, kiedy samodzielnie usiłuje dosięgnąć Nieba i promyka Słońca. Kiedy na Lemurii płakał kwiat, jego łzy pojawiały się na płatkach jako rosa, i nawet jego barwa z niego kapała. Wiele kolorów, które dzisiaj wykorzystujecie do malowania, to resztki barw kwiatów Lemurii.
W każdym rozwijającym się społeczeństwie bardzo dużą rolę odgrywały wróżki. Jednak te nigdy nie próbowały wydostać się ponad świat, w którym przychodziło im żyć. Są nieśmiałe i nie wychodzą zbyt często ze swoich kryjówek. Jeśli się wam ukażą, bądźcie wdzięczni, ponieważ same w sobie stanowią piękną wizję i światło świata elfów. Wszystkie te byty mają coś wspólnego – mianowicie bardzo lubią się bawić. Zadania traktują lekko i mają świadomość, że stanowią część Całości.

Kiedyś przecudowne elfie towarzystwo żyło na trzech poziomach świadomości. Pierwszy poziom był podobny do tego, który dziś nazywa się „my, ludzie”. Byli zarządcami planety Riali Tati. Uprawiali rośliny, produkowali pożywienie i budowali domostwa. Drugi poziom stanowiła rasa wojowników. Ci byli siłą, elitą, której zadaniem było chronienie pracującej klasy świetlistej. Trzeci poziom świadomości tworzyła klasa duchowa. Posiadali wysoki poziom wibracyjny, wyższy niż wojownicy i nie musieli być chronieni. To właśnie o tej klasie pisze się najwięcej książek i tworzy filmy. Owe trzy poziomy świadomości, czy energetycznych wzorców, darzyły się wzajemną miłością i szacunkiem, współpracując i służąc sobie nawzajem, ponieważ na tym polegało ich życie. Ostatni okres czasów, w których ta społeczność zamieszkiwała Ziemię, zaowocował początkiem rozkwitu cywilizacji lemuryjskiej. Na początku obie rasy żyły zgodnie, wespół łącząc się ze Źródłem i pracując ze Światłem. Elfy cechowały się wyjątkową wspaniałomyślnością, co objawiało się wzajemnym wspomaganiem w rozwoju i duchowym wzrastaniu. Z upływem lat obie rasy przemieszały się ze sobą upodabniając się do siebie nawzajem i stając się tym samym.

Wychowanie dzieci elfów. Elfy same siebie nie określają jako dorosłe. Ich dzieci rodzą się z bardzo cienkimi zasłonami zapomnienia - prawie bez nich. W przeciwieństwie do ludzi, którzy ciągle takowe posiadają, ponieważ mają fizyczne ciała. Para elfów może począć dziecko co 40 lat, czasami częściej. Nie przechodzą przez proces narodzin, jaki znacie na Ziemi, ale też - z powodu ich długiego życia - nie muszą rozmnażać się tak często, jak ludzie.
Elfie dzieci zaczynają mówić jakieś 73 – 75 dni po narodzinach, i ich mowa od razu jest płynna, dlatego natychmiast zaczynają się uczyć. W tym samym czasie zaczynają również chodzić. Dlatego nie ma się co dziwić, że są okropnymi urwisami, których rozpiera energia i chęć psot. Ten okres trwa u nich do około 45 - 50 roku życia, przez co mogą być uznawane za psotne koboldy. Jednak z ogromną siłą i zapałem pobierają nauki w różnych szkołach, mają również dostęp do kronik Akaszy, gdzie uczą się wszystkich zapisów. I naprawdę chłoną wiedzę jak przysłowiowe gąbki. Nie istnieją w ich języku słowa typu: nie wiem, nie rób tego, nie wolno - jak ma to miejsce w przypadku ludzkich dzieci.
Wiek 30 – 40 lat to dla nich jeszcze okres młodzieńczy. Jednak nawet, gdy dorosną, zachowują dziecięcą miłość i świeżość. Młode elfy są wychowywane z miłością i starannością, uczy się je, jak traktować kwiaty, troszczyć się o zwierzęta, czy jak upiększać środowisko, lecz również jak szanować własne ciało - odpowiednio je odżywiając. Kiedy elfy dorastają - około 100 roku życia - jest im objaśniana ich własna zamierzchła historia – czasy, kiedy wibrowały na niższych poziomach psocąc i popełniając błędy, jakie dziś popełniają ludzie. Dzięki temu mają zresztą szerszą świadomość.
W ich społeczności prawie nie ma zwierząt za wyjątkiem małych kucyków i niektórych zwierząt jucznych.

wtorek, 5 sierpnia 2014

ATLANTYDA – KRYSZTAŁY - ATLANTYDZKIE KRYSZTAŁY ORAZ UPADEK LEGENDY

II CZĘŚĆ – KRYSZTAŁY (opisy pochodzą z przekazów archanioła Metatrona) ORAZ UPADEK 

Kryształy były za atlantydzkich czasów użytkowane na różne sposoby, były również wytwarzane. Początkowo zajmowali się tym Arkturianie, jednak z biegiem czasu technologie przejęli Atlantydzi. Udoskonalili arkturiańskie sposoby hodowli, które prowadzili w kryształowych koloniach w Arkansas, Tybecie i Brazylii. Mieli do nich dostęp dzięki podziemnym tunelom. (Jakiś czas temu odkryto w Meksyku jaskinie z takimi gigantycznymi kryształami, a i o starożytnych tunelach co nieco wiadomo.) Dzisiaj uczonym udaje się już wyhodować w laboratoriach różne rodzaje kryształów - przeważnie wykorzystywanych w przemyśle. W dawnych czasach tworzono gigantyczne kryształy służące zachowaniu równowagi na planecie i ściąganiu kosmicznych energii. Cayce twierdził, że umożliwiały również przesyłanie energii na odległość, co wydały się potwierdzić doświadczenia Nicoli Tesli. Istniało 12 wielkich kryształów, kryształowy księżyc i szereg kryształów pomocniczych, które tworzyły 144 częściową sieć.

Główną kwaterą - jądrem siłowni kryształowej sieci i międzywymiarowego systemu tuneli była atlantydzka wyspa Posejdonia. Właśnie tam znajdowały się najdoskonalsze, najbardziej skomplikowane i najpiękniejsze kryształy. Były efektem pracy konstruktorów arkturiańskich i syriańskich - żywe, zespolone połączenia wielu kryształowych formacji, przeplecione legarami z platyny i złota. Kryształy były umiejscowione w bajecznych świątyniach, jedne zbudowane na podstawie z marmuru, inne na kryształowych płytach z berylu, korundu i diamentu.

Na Atlantydzie istniały kryształy sieci siłowej zwane „poser” - te były triangulowane (grupowane po 3), łączone złoto-miedzianymi przęsłami i umieszczane pod kulistymi kopułami, mogąc służyć jako odbiorniki specjalnych energii ziemskich, słonecznych i grawitacyjnych. Mogły również odbierać odrębne formy światła potrzebne dla międzywymiarowego systemu tuneli i energetycznego systemu linii geomantycznych, jak również przetwarzać kryształowe światło na energię o słabym natężeniu, potrzebną do wysyłania częstotliwości, która była w stanie utrzymywać duchowe wibracje. Taki system służył poza tym zaopatrzeniu w energię osiedli mieszkalnych, biur, mediów, zakładów produkcyjnych, centr medycznych, szkół, teatrów i sklepów.

Na niebie był widoczny duży kryształowy satelita - „drugi księżyc Atlantydy” - będący odbiornikiem, wzmacniaczem i reflektorem dla przeróżnych dobroczynnych celów i przesyłania subtelnej energii zwrotnej do kryształów. Zasilał zarówno „poser” jak i używane w świątyniach kryształy mistrzowskie. Specjalne zakresy wibracji były emitowane w kierunku pól uprawnych oraz hodowli kryształów, aby przyspieszyć i wzmocnić ich wzrost, a także do uniwersytetów, szkół, biur, szpitali, fabryk i miejsc pracy, aby uczący się i pracujący mieli dobre samopoczucie.

Wiele dużych świątyń zbudowanych zgodnie z zasadami świętej geometrii, było otoczonych kopułami ze wzmocnionego kryształami światła, co dawało efekt świecących dniami i nocami różnobarwnych pól siłowych. Różniły się między sobą - w zależności od przeznaczenia. Niektóre wytwarzały kopuły z wibrującego światła i rezonowały wibracjami dźwięku, który poszerzał zmysły i czakry. Inne wzmacniały zdolności przyswajania wiedzy duchowej, a jeszcze inne udostępniały międzywymiarową świadomość albo umożliwiały komunikację i transport. W czasach Złotej Ery takie kopuły utworzone z kryształowych pól energetycznych były instalowane nad większością dużych miast. Jeszcze po drugim potopie stolica Posejdonii posiadała kompletną kryształową kopułę energetyczną, która miała niesamowity, zielono-szmaragdowy kolor. Stolica wyspy również nazywała się Posejdonia (w innych tysiącleciach nosiła imię: Miasto Złotych Bram, Chalidocean czy Cercenes albo Szmaragdowy Gród).

Piramidy tworzone w Złotych Czasach - z marmuru, granitu i kompleksów kryształów - miały podstawy w kształcie równobocznego trójkąta lub kwadratu. Trójścienne piramidy były wykorzystywane jako anteny przyciągające energię potrzebną do zaopatrzenia społeczności, a nad każdą setką potrójnych piramid zbudowany był system sieci. Wszystkie były rozmieszczone na planecie według koncentrycznego triangulacyjnego wzorca. Dopełniały kryształowy system sieci hemisferycznych i energii elektromagnetycznej nad obszarem całej Ziemi, aby jej mieszkańców zaopatrzyć w energię oraz - aby panować nad wzorcami pogodowymi. Sieci triangulacyjne otrzymywały fale wibracji kosmicznej za pośrednictwem kryształowego satelity.

Czterościenne piramidy były przeważnie kompleksami świątynnymi zbudowanymi jako pełny ośmiościan, wykorzystywanymi do uzdrawiania, nauczania, wypoczynku i celów duchowych. Te piramidy nie były triangulowane i znajdowały się głównie na szczytach wzgórz lub na linii wybrzeży, aby odbierać energie kosmiczne i ziemskie. W tym celu były również rozbudowane w głąb Ziemi.

W chwili ostatecznego zagrożenia rebelią i zniszczeniem ogromne kryształy główne – siedem z nich -, oraz dwa trochę mniejsze lecz niezwykle istotne kryształy arkturiańskie, zostały przetransportowane i ukryte. Trzy główne ogromne kryształy zostały zabezpieczone w polach atlantydzkiej hodowli kryształów w Arkansas, dwa główne - w podziemnych kryształowych farmach w Brazylii i w okolicach Bahia oraz Mineas Gerais, jeden - w podziemnej szczelinie pod Mt Shasta, a Wielki Kryształ Ogniowy - w szczelinie w okolicach Bimini Wall w Morzu Sargassowym. Oba święte kryształy arkturiańskie przemieszczono do szczelin pod obszarem Tiahuanaco w Boliwii, w pobliże jeziora Titicaca.
Wszystkie dziewięć otoczono, z pomocą technologii syriańskiej, międzywymiarowym zabezpieczeniem - poddając energetycznemu uśpieniu. Pozostałe kryształy zostały utracone.
A kryształowy satelita wskutek przeładowania i niewłaściwego użytkowania rozpadł się na miliardy cząsteczek, które są pogrzebane w głębinach Atlantyku. Zniszczenia po jego eksplozji widoczne są na Ziemi do dzisiaj.

Najlepiej opisany jest kryształ OM, określany też mianem kryształu wielowymiarowości, który kiedyś stał w Świątyni Jedności na atlantydzkiej wyspie Posejdonia. Podstawową barwą jego emanacji jest kolor srebrny, promienieje również wibracją kryształowej platyny oraz eterycznego złota. Ten kryształ jest naprawdę wszechmocny, a we wnętrzu mieści płynny konglomerat syntetycznego kwarcu i diamentu zwany hiper-kwarcem, zatopiony w srebrzysto-przejrzystym kryształowym stopie platyny, złota i rtęci, dzięki czemu ma zdolność zaginania, koncentracji i wzmacniania tego, co nazywamy światłem, przestrzenią i czasem. Jego kryształowa struktura zawiera złotą Spiralę Całości wewnątrz Metatronicznego Kosmosu. Współgra ze wszystkimi wymiarami, strukturami węglowych form życia, bioplazmatycznymi systemami materii i antymaterii - łącząc je wszystkie. Ma 144 płaszczyzny utworzone wokół cylindrycznej formy, w równomiernych wypukłych i wklęsłych wybrzuszeniach i pogłębieniach. Jego wierzchołki mają dokładny kąt 51.8 stopni. Ten specyficzny kąt jest rzeczywiście istotny i został również wykorzystany w konstrukcji Wielkiej Piramidy.

Kryształ OM znajdował się w centrum fantastycznej świątyni. Nie stał na podstawie, oba jego końce były umieszczone w specjalnych kątownikach. Był zawieszony na uchu zbudowanym z rzędu wirujących obręczy, które obejmowały go sferycznie. Obręcze te składały się z pewnego stopu metali, który kondensował pole antygrawitacyjne utrzymujące kryształ w powietrzu. Przyciągał to plazmatyczne pole oraz je wypromieniowywał. Pracowano z nim wykorzystując czyste tony dźwięku. Różnorodne tony i korelujące z nimi plazmatyczne gęstości emitowały wewnątrz pola grawitacyjnego specyficznie wibrujące barwy. Sam kryształ świecił srebrnym blaskiem, jednak pod określonymi kątami i przy zmianach intensywności promieniowania zmieniał barwę na biało – platynowo – fioletową. Kryształ OM przyciąga i wzmacnia Platynowy Promień – potężny energetycznie promień wielowymiarowego rezonansu. Wtajemniczeni z Atla–Ra byli w stanie korzystać z kryształu OM do podróży przez wymiary i czas. Służył on jako niebiańsko – kosmiczny węzeł. Faktycznie wzmacnia u ludzi zdolności do podróży w światy astralne i jeszcze dalej.

Wielkie kryształy zaczęły się budzić od 8 sierpnia 2008 roku, wraz z nimi stopniowo inicjowała się kryształowa sieć. Obecnie są już aktywne.

Lokalizacje najważniejszych kryształów:
Arkansas:
1. Błękitny Kryształ Wiedzy (interfejs)
2. Szmaragdowy Kryształ Uzdrawiania
3. Platynowego koloru Kryształ Komunikacji (bio-plazmatyczny interfejs)
Bimini Bank:
Rubinowy Kryształ Ognistej Energii
Brazylia:
1. Złoty Kryształ Uzdrawiania i Regeneracji (Mineas Gerais)
2. Fioletowy Kryształ Dźwięku (Bahia)
Mount Shasta:
1. Kryształ OM międzywymiarowego interfejsu
Tiahuanaco - jezioro Titicaca, Boliwia:
1. Kryształ Światła Słoneczno-Księżycowego
2. Kryształ Totha
Lokalizacje innych ważnych kryształów:
- Tybet,
- Jezioro Bajkał, Rosja,
- Roslyn, Szkocja,
- Araphat, Turcja,
- Giza, Egipt,
- Montserrat, Hiszpania,
- Sri Lanka,
- Bali,
- Biegun Północny,
- Biegun Południowy,
- Holandia,
- Japonia.
Są również kryształy sekundarne lub takie, które można nazwać satelickimi. Znajdują się w wielu miejscach na całej planecie: Tasmania, Nowa Zelandia, Wielka Brytania - Glastonbury, Argentyna, Kanada, Himalaje, Tanzania, Francja, Grecja, RPA – Kapsztad, Chile, Arizona, Wyspy Wielkanocne, Rosja - Moskwa i Grenlandia - wymieniając niektóre. Są niewielkie, jednak znaczące, i są połączone z siecią, będąc jej nieodłącznymi częściami. Odbierają energię i w pewnym stopniu zależą od wibracji aksjatonalnych i radionicznych, wypromieniowywanych przez najważniejsze kompleksy kryształów.

Większość atlantydzkich czasów była epoką Światła! Ostatnia faza, okres pomiędzy 17.500 lat p.n.e. do 10.500 lat p.n.e. zaznaczyła się jako epoka ciemności. Ten i późniejszy okres jest opisany jako czasy podbojów i masakrycznych wojen toczonych przez wojska Atlantydów, lecz my nie będziemy się nimi zajmować.

Myśląc o czasach Złotej Ery Atlantydy, mówimy o najwyższym poziomie świetlanej świadomości, jaką osiągnął ktokolwiek w jakiejkolwiek cywilizacji ziemskiej - wyżej niż Mu, wyżej niż Lemuria, wyżej niż Rama czy Ignatius. Stało się modne traktowanie Lemurii jako cywilizacji utopijnej, i chociaż jej mieszkańcy stosunkowo szybko osiągnęli fazę wysokiej świadomości, w rzeczywistości raczej nie posiadali ciał fizycznych, tylko dewo-podobne, eteryczne i nie byli konfrontowani z trudnościami, jakie istniały w okresie Złotej Ery Atlantydy 40.000 - 18.000 lat przed naszą erą.

W tamtych czasach najsilniejszym kompleksem portali na planecie była Posejdonia. Była siedzibą atlantydzkiej złotej rasy z nasienia Plejad. Ich wzrost to około 12 stóp (3 - 3.6 m). Jej przedstawiciele zajmowali się sztuką, wychowaniem i kulturalną stroną życia. Posejdonianie zbudowali Świątynię Uzdrawiania, Świątynię Dźwięku, Świątynię Odnowienia i Świątynię Wiedzy, a także większość głównych ośrodków wyższego nauczania, które były zlokalizowane na sieciach geodetycznych oraz w pobliżu spiralnie wznoszących się z jądra ziemi dobroczynnych energii elektromagnetycznych. Obok Świątyni Uzdrawiania tryskało uzdrawiające źródło - mityczne „źródło młodości”. Ono nadal istnieje w oceanie w pobliżu Bimini.

Największą i najsilniej zaludnioną wyspą Atlantydy była Aryan. Stanowiła handlowe centrum i miała najmocniejszy wpływ na dziedzinę ekonomiczną, przemysłową i militarną. Po drugim potopie została kompletnie zniszczona. Na Aryan - w Meruvii - pracowano nad technologiami genetycznymi. Początkowo służyły one pożytecznym celom: na przykład aby poprawić jakość fizycznych ciał u tych, którzy inkarnowali w ciałach zwierzęco - ludzkich i nadal mutowali. Prace genetyczne miały szeroki zasięg i obejmowały pozbywanie się wyrostków na ciele, pazurów, piór i gadziej skóry, a także nieodpowiednich rozmiarów. Odbywało się to w Świątyni Oczyszczania, która była swego rodzaju kliniką. Wykorzystywanie tej techniki za Złotych Czasów służyło dobrym celom. Wiedza była wykorzystywana odpowiedzialnie i etycznie.

Wreszcie państwem zaczęła rządzić elitarna „biała” rasa - kontrolowała moc militarną i ekonomiczną, a także pozostałe wyspy, których mieszkańcy składali się głównie z rasy brązowej i czerwonej. To Aryan zrodziła arystokratycznego, skorumpowanego władcę, który dążył do obalenia Prawa Jedni i panowania nad światem, planując zawładnięcie technologią Atlantydy, chcąc wykorzystać technologię kryształów do produkcji broni i rozwinąć manipulację genami w celu „wyprodukowania” rasy niższej. Wykorzystując okres chaosu w trakcie odbudowywania wyspy, grupa Beliala przechwyciła technologię genetyczną i zaczęła jej używać dla żądzy i mocy, stwarzając rasę niewolniczych monstrów – maszyn wykorzystywanych jako roboty - oraz ludzko - zwierzęcych krzyżówek mutantów - mieszańców do prac polowych. Dusze były więzione w klonowanych ciałach z genetyczną lobotomią i podwyższonymi zdolnościami seksualnymi oraz emocjonalnymi, i były nazywane „rzeczami” oraz „innymi”. Wielu, którzy byli zamknięci w takich wynaturzonych lub mentalnie zablokowanych androgennych formach, jeszcze dziś nosi ten przerażający ból bycia zamkniętym w ciele, na jakie nie zezwoliłaby żadna istota posiadająca wysoko rozwiniętą świadomość i umiejętność współodczuwania. I ten ból trzeba rozpoznać oraz usunąć.

Aby tak się stało, trzeba się nieco postarać. Przypomnienie może być bardzo bolesne, jednak może być kluczem do uwolnienia i odzyskania wewnętrznego spokoju. Może też pomóc w dalszym kroczeniu ścieżką wznoszenia w wyższe wymiary rzeczywistości i budowania na Ziemi Raju, na który zasługuje każdy.